Podczas rozmów najpierw długo się przysłuchujesz. Potem obracasz w głowie każde zdanie. A kiedy wreszcie zbierasz się na odwagę, mówisz tak cicho, że łatwo Cię zakrzyczeć i zignorować.
Dlaczego tak jest? Może brakuje Ci pewności siebie, a może masz poczucie, że coś w gardle ciągle Ci przeszkadza. Jednak kiedy decydujesz się zabrać głos, chcesz, by był słyszalny. To oczywiste.
Zrozumiałe, że szukasz wskazówek. Jest ich zresztą mnóstwo, bo głosem zajmuje się wiele osób- śpiewacy, logopedzi, dziennikarze, aktorzy. Sami wspaniale mówią i chętnie dzielą się wskazówkami: mów nisko, rapuj łamańce, a nawet ta, od której mam nerwowe dreszcze- ćwicz z korkiem od wina. (Wiele już powiedziano i napisano o szkodliwości tego ćwiczenia.)
A ja tutaj mówię STOP! Poczekaj, zastanów się, czego potrzebujesz.
Chcesz, by Twoje zdanie wybrzmiało głośno, tak by czuć się Słyszalną. Nie potrzebujesz do tego listy trudnych dykcyjnie zdań do powtarzania. Potrzebujesz małych, ale trwałych zmian. Może to będą zmiany codziennych nawyków, może porządki w głowie.
Dlaczego uniwersalne ćwiczenia dla głosu nie działają?
Większość porad wysypuje się w chwili, kiedy stajesz na forum i zaciska Ci się gardło. I nie możesz wydobyć słowa albo głos brzmi słabo, cicho.
Co w tej sytuacji mają dać godziny stracone na łamańce?
Tu trzeba znaleźć przyczynę. Czy to też usłyszałaś od innych trenerów, promujących uniwersalne metody? Myślę, że raczej nie. Złości mnie to, bo odpowiedzialność jest dla mnie niezwykle ważna. A odpowiedzialność rozumiem jako trening oparty o diagnozę i potrzeby człowieka.
Co zatem robić, kiedy gardło się zaciska?
Przełknij ślinę i weź spokojny wdech. I zastanów się, czy nie jest tak dlatego, że dziś nie piłaś niczego poza kawą albo matchą…
Herbata (czarna i zielona) wysusza śluzówkę tak samo jak kawa. Daleko mi od namawiania Cię do rezygnacji. Pamiętaj po prostu o wypiciu dodatkowej szklanki zwykłej wody i do kawy, i kolejnej przed wyjściem na rozmowę (a także o zaplanowaniu czasu na toaletę). Być może to właśnie suchość powoduje Twoje problemy.
Może jednak okazać się, że ta porada Ci nie pomogła i będziesz się na mnie złościć. Niesłusznie, bo o to właśnie chodzi, że przyczyn może być dużo więcej- trzeba przyjrzeć się ciału, sposobowi oddychania, zidentyfikować blokujące myśli… Zacisk gardła może wynikać ze złego ustawienia głowy, złej pracy języka, z emocji. Pracuję w oparciu o wiedzę i 20 letnie doświadczenie, uwierz, naprawdę nie ma dróg na skróty.
Nie wiem, co zadziała u Ciebie, bo się nie znamy. Jeśli potrzebujesz, bym się temu przyjrzała, zapraszam Cię na konsultacje we Wrocławiu lub online. Zwyczajnie muszę wiedzieć o Tobie więcej, by rozwiązać Twoje problemy.
To dlatego nie ma uniwersalnej metody. Może poza: PIJ WODĘ, na zdrowie!
kontakt@maszglos.com